Sabina Ociepa-Mendel

prawnik zagraniczny, adwokat

Prowadzę kancelarię o profilu polsko-niemieckim. Świadczę usługi prawne dla polskich i niemieckich przedsiębiorców, reprezentuję przed sądem i wyjaśniam zawiłości dwóch porządków prawnych. Występuję również w roli bezstronnego mediatora.
[Więcej >>>]

Zmiany w dyrektywie o delegowaniu pracowników. Spokojnie, nie ma rewolucji.

Sabina Ociepa07 grudnia 2017Komentarze (0)

Od paru dni odbieram telefony i maile od zaniepokojonych klientów. Otrzymuję od nich artykuły znalezione w sieci lub przesłane przez biura księgowe z odznaczeniem na czerwono (chyba: ważne), że następują RADYKALNE zamiany w przepisach o delegowaniu pracowników, że nic nie będzie już tak jak było, itd. itp.

Drogi kliencie, droga agencjo pracy, spokojnie!

W odniesieniu do delegowania do pracy w Niemczech (również w formie pracy tymczasowej) nie zmieni się za wiele, a to z powodu od dawna obowiązujących przepisów niemieckiej Ustawy o delegowaniu, która implementowała Dyrektywę 96/71/WE Europejskiego Parlamentu w sposób nadgorliwy. Niemieckie przepisy, rzec można, wyprzedziły nieco zamierzenia europejskiego ustawodawcy i to wszystko zgodnie z prawem.

O czym mówią zatem media? O jakich kardynalnych zmianach?

O tym, że np. pracownik delegowany będzie musiał otrzymać takie samo wynagrodzenie jak pracownik pracujący w kraju oddelegowania. Prawda. Ale to nie jest żadna zmiana, gdyż akurat ta zasada wynika z obowiązującej Dyrektywy 96/71/WE i niemieckiej Ustawy o delegowaniu.

O tym, że wobec pracowników delegowanych trzeba będzie również stosować obowiązujące w państwie oddelegowania układy zbiorowe. Nic nowego. W Niemczech robimy to od dawna.

Novum może być, że delegowanie będzie jednak stricte ograniczone czasowo, tj. do 24 miesięcy z takim skutkiem, że po upływie tego czasu wobec pracownika oddelegowanego automatycznie będziemy stosować prawo pracy państwa, do którego następuje oddelegowanie. Moim zdaniem doprowadzi to do kolizji przepisów, którego europejskie ustawodawca nie wyjaśnia. Ograniczenie to można by nazwać zmianą, ale czy to tej pory nie mieliśmy ograniczenia w delegowaniu? Owszem, ponieważ formularze A1 dla pracowników oddelegowanych też były wystawiane na okres maks. 24 miesięcy.

W chwili obecnej (7 grudzień) trwają jeszcze prace nad ostateczną wersją nowej dyrektywy, nie mniej jednak z informacji przekazanych przez Komisję Europejską wynika, że zostało osiągnięte porozumienie między ministrami. Pewne jest, że dyrektywa nie wejdzie tak szybko w życie (wg prasy niemieckiej nawet dopiero za 4 lata), więc alerty i obawy są moim zdaniem przedwczesne.

Ja bym sobie przynajmniej włosów z głowy z tego powodu nie rwała.

{ 0 comments… add one now }

Leave a Comment

Previous post:

Next post: